Odwadnianie z zastosowaniem igłofiltrów, to na chwilę obecną jedna z najbardziej wydajnych opcji w zakresie obniżania poziomu wody gruntowej. W trakcie realizacji prac budowlanych, bardzo często zachodzi konieczność ich prowadzenia w terenie podmokłym, gdzie mamy do czynienia z wysokim poziomem wód gruntowych. W większości jednakże przypadków, nie trzeba będzie tutaj korzystać z dużych instalacji igłofiltrów, gdyż zakres prowadzonych prac nie będzie tego wymagać. W przypadku mniejszych ilości wody gruntowej, w zupełności wystarczającym rozwiązaniem będą nieduże instalacje, składające się z kilkunastu igłofiltrów.
W jakich przypadkach wystarczające są nieduże instalacje igłofiltrowe?
Małe instalacje igłofiltrowe, będą rozwiązaniem wystarczającym dla większości firm budowlanych, które prowadzą prace odwodnieniowe w tym zakresie raczej sporadycznie. Chodzi także o przypadki, kiedy do odwadnianie nie będzie używane więcej niż do 20-25 igłofiltrów. Takie rozwiązania sprawdzają się w większości przypadków prac budowlanych. Dopiero w przypadku realizacji prac w budownictwie drogowym, czy też kolejowym, zachodzić będzie konieczność zastosowania większych instalacji igłofiltrowych.
Zdecydowana większość robót ziemnych, nie będzie wymagać aż tak potężnych i kosztownych rozwiązań. W związku z tym, większość niedużych firm budowlanych, nie musi inwestować tak dużych pieniędzy w pełnowymiarowe instalacje igłofiltrowe. Bardzo często też, wystarczającym rozwiązaniem będzie wypożyczanie instalacji na czas realizacji robót. Oczywiście zakup własnych igłofiltrów i oraz solidnej pompy do ich obsługi, zawsze jest opcją bardziej wygodną, komfortową, oraz tańszą w eksploatacji.
Dobór odpowiednich elementów instalacji.
Przede wszystkim w przypadku niedużych instalacji, trzeba będzie zwrócić uwagę na kwestię prawidłowe doboru agregatu. Powinien on sprawnie i wydajnie obsłużyć całą instalację, a więc musi charakteryzować się odpowiednim poziomem wydajności. Bardzo dobrym rozwiązaniem w przypadku niedużych instalacji będą nowoczesne pompy dla małych instalacji igłofiltrów typu Selwood Spate 75. Jest to nieduża pompa, dostarczana na ramie z kołami o łącznej wadze 90kg. W wersji spalinowej, napędzana jest silnikiem Yanmar 3kW. Zapewnia nam wydajność w granicy 30 m3/godz. co w większości małych instalacji jest wystarczające. Dodatkowo charakteryzuje się także wysokością podnoszenia na poziomie 30m. wytwarza podciśnienie -0,91, co pozwala na jej zastosowanie w połączeniu z igłofiltrami na większych głębokościach – nawet do 6-7 metrów. Pompa jest bardzo dobrym rozwiązaniem, pozwalającym także na okresową pracę na sucho, bez jakichkolwiek jej uszkodzeń. Jedynym problemem może być fakt, iż pompa ta nie poradzi sobie z pompowaniem cieczy zawierających ciała stałe.
Jest to więc bardzo dobre rozwiązanie, idealnie sprawdzające się w przypadku niedużych instalacji igłofiltrowych, w które warto zainwestować. Tym bardziej, iż sama pompa kosztuje 30 tysięcy, a więc nie jest to w tym przypadku jakaś zaporowa cena.